Złodziej ze Świdnika złapany przez Policję. Mężczyzna chciał dokonać kradzieży kabli, przestępstwo w toku. Takie kradzieże się na porządku dziennym w Świdniku. Złodziejem był mężczyzna, który za cel przestępstwa wybrał sobie bardzo specyficzny przedmiot — kable rozruchowe do samochodu, policja bada sprawę.

Złodziej ze Świdnika złapany przez Policję

W poniedziałkowy poranek Policja ze Świdnika miała do czynienia do przestępstwa, podczas którego doszło w nietypowych okolicznościach. Mężczyzna postanowił dokonać kradzieży kabli rozruchowych. Po zdobyciu przewodów rozruchowych złodziej udał się do swojego samochodu i o dziwo, usnął w nim. Mężczyzna po zweryfikowaniu przez policje, okazało się, że jest znany już wielu przewinień karalnych, kradzieże wykonywał wraz ze swoim wspólnikiem, 30-letnim świdniczaninem, który jest spokrewniony ze schwytanym. Obaj przestępcy znani są między innymi z licznymi napadami i kradzieżami na markety, myjnie samochodowe, a także pojazdy.

Funkcjonariusze patrolujący prawidłowe poruszanie się po drodze podczas swojej pracy dostali zawiadomienie od mężczyzny, który zgłosił, iż jest naocznym świadkiem kradzieży kabli rozruchowych, które do niego należą.

Złodziej ze Świdnika złapany przez Policję.

Policja ze Świdnika zareagowała natychmiastowo i udała się w kierunku miejsca zdarzenia. Stróże prawa po dotarciu do miejsca, w którym odbywało się rzekome przestępstwo, od razu stwierdzili, że podejrzenia dzwoniącego były słuszne, gdyż w samochodzie nie znajdowały się kable służące do rozruchu pojazdu, po chwili dostrzegli wewnątrz samochodu leżącą postać. Okazało się, że był to złodziej i sprawca czynu, który usnął. Policjanci obudzili mężczyznę, który nie miał kompletnie pojęcia, co się stało, lub bardzo dobrze sprawiał pozory. Funkcjonariusze zatrzymali złodzieja i doprowadzili do aresztu śledczego na czas wyjaśnienia całej sprawy.

Podczas dalszego dochodzenia wyszło na jaw, iż młody mieszkaniec Świdnika jest już bardzo dobrze znany mundurowym, więc grozi mu wyższa kara z uwagi na wcześniejsze przestępstwa. Funkcjonariusze przeszukali mieszkanie obu złodziei i znaleźli u nich wiele przedmiotów pochodzących ze wcześniejszych kradzieży. Sprawa jest w toku, niebawem usłyszą oni oskarżenia prokuratorskie, mogą spodziewać się nawet do 5 lat pozbawienia wolności za więziennymi kratami.

Artykuł powstał dzięki portalowi Puderniczki