
Przy ul. Klonowej. znajduje się piasek którym wysypano cały plac, którym wszystkim przeszkadza.
12 listopada, 2018Co przeszkadza mieszkańcom Świdnika? Gdzie się ten mankament znajduje? Kto stara się walczyć z tym? Zapraszam do przeczytania artykułu w którym będą odpowiedzi.
Jedna wielka piaskownica.
W Świdniku znajduje się ogromny plac zabaw, na którym zarówno dorośli, jak i dzieci uwielbiają spędzać swój wolny czas. Jak dodają rodzice, jest to miejsce, gdzie dzieci mają możliwość integracji, wspólnej zabawy, rozmów i spędzenia wspólnie miłego czasu, natomiast rodzice również mogą spotkać się i porozmawiać z rodzicami innych dzieci, także jak widać zarówno jedna, jak i druga strona na tym korzysta. Wszystko do tej pory było w jak najlepszym porządku, niestety pojawił się jeden mankament, którym dosłownie mówiąc wszystkim, przeszkadza, znajduje się on, przy ul. Klonowej. Ten minus to piasek, którym wysypano cały plac.
Nie zbagatelizowała tego problemu radna Edyta Lipniowiecka, która jak najbardziej zwróciła szczególną uwagę, na ten problem, podczas październikowej sesji Rady Miasta Świdnik.
Jak sama dodaje, to była jej kolejna interpelacja w tej sprawie. Ponadto dodaje, że już na samym początku, kiedy to w pierwszej kolejności zajmowała się wyborem wykonawcy, zdecydowała się zajrzeć do specyfikacji i dobrze, że radna Edyta Lipniowiecka tam zajrzała, ponieważ zorientowała się, że właśnie w tym miejscu planowana jest nawierzchnia z piasku. Oczywiście radna Edyta Lioniowiecka, ze względu na to, że się niesamowicie angażuje w różnego rodzaju sprawy tak również i w tej sprawie postanowiła, że nie może tego ot tak pozostawić, dlatego też w związku z tym zwróciła się do urzędników z pytaniem, czy nie można tego zmienić. Oczywiście nie musiała długo czekać na odpowiedź, ponieważ otrzymała pismo, w którym odpowiedziano Pani Edycie, że takich zmian nie da się już wprowadzać, Pani Edyta Lipniowiecka chwilę się wstrzymała do momentu zakończenia wszystkich inwestycji i kiedy one dobiegły końca, postanowiła ponownie zadać pytanie, ale teraz, kiedy inwestycja jest już skończona, postanowiła ponowić pytanie.
Jak sama radna nie kryje swojego oburzenia i niezadowolenia z zaistniałą sytuacją, ponieważ ze względu na to, że mieszka bardzo blisko placu, ma możliwość dokładnego przyjrzenia się sytuacji, podczas której doskonale widzi, co tam się dzieje i wyprawia na skutek znajdującego się tam piasku.
Radna Edyta Lipniowiecka użyła bardzo mocnych słów z zaistniałą sytuacją, ponieważ dla niej samej jest to, istna masakra co tam się dzieje i wyprawia. Według niej dużo lepszym rozwiązaniem byłoby to, gdyby zamiast tego okropnego piachu znajdywała się tam trawa, a tak niestety zarówno rodzice, jak i ich dzieci cały czas brudzą się w znajdującym się tam piachu, ponadto po całej zabawie są bardzo brudni i cali w kurzu, także nie jest to ani miła, ani komfortowa sytuacja. Pani Edyta Lipniowiecka dodaje, że piasek jest niepraktyczny i niehigieniczny, który może po prostu być przyczyną wielu chorób, także jak widać, wpływa on bardzo niekorzystnie.
Ponadto bardzo niepokojącym zjawiskiem, jest to, że wielu rodziców, którzy przebywają na placu zabaw, ze swoimi dziećmi jest to, że wieczorami właśnie na tym placu zabaw gromadzą się młodzi ludzie, ponadto oni nie w ogóle nie zwracają uwagi na to, że jest to miejsce publiczne, że jest to miejsce, które ma służyć do zabawy dzieciom i do odpoczynku i relaksu dla dorosłych i bez żadnych skrupułów wielu z nich jest przypilonych nagłą potrzebą i właśnie w ten piasek załatwiają swoje potrzeby, najgorsze jest w tym wszystkim również to, że kompletnie nie zwracają na to uwagi i nie podejmują nawet prób, aby znaleźć w tym celu odpowiednie miejsce i po prostu w świadomy sposób zanieczyszczają znajdujący się tam piasek.
Pani Edyta Lipniowiecka ma pewien pomysł, który według niej zapewne by pozytywnie wpłynął na całą zaistniałą sytuację, jak sama uważa, najlepszym rozwiązaniem byłoby wymienienie piasku, na nawierzchnię syntetyczną. Według niej byłoby wtedy na pewno o wiele bezpieczniej.
Taka powierzchnia syntetyczna byłaby bardzo bezpieczna również, dla dzieci, ponieważ jeżeli by nawet upadło na takiego rodzaju podłoże, to każdy rodzic może mieć tę pewność, że kompletnie nic sobie nie zrobi. Wiadomo również, że dzieci, kiedy bawią się w piasku, z różnych przyczyn piasek, nasypuje im się do oczu, ponieważ wiatr zawiał, kolega z koleżanką nasypali itp. dlatego też w takim przypadku kiedy to nawierzchnia byłaby syntetyczna, rodzice byliby również całkowicie spokojni, ponieważ nie ma najmniejszych obaw, że piasek wpadnie dziecku do oka. Ponadto jak wiadomo, piasek się roznosi, między innymi przez osoby, które po nim chodzą, ale również przez wiejący wiatr, natomiast jeżeli chodzi o powierzchnię syntetyczną, to zdecydowanie łatwiej byłoby utrzymać porządek, chociażby ze względu na to, że nawierzchnia byłaby sztuczna. Ponadto radna Edyta Lipniowiecka dodaje, że absolutnie od nikogo nie wymaga, żeby to było „na już”, ponieważ doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jest teraz jesień i przy zmienności pogody bardzo ciężko o pracę, ponieważ bardzo często wykonanie pracy jest uniemożliwione ze względu na deszcz czy silny wiatr, jednak podkreśla, że byłoby jej niezmiernie miło i przepełniałaby ją ogromna radość, gdyby miasto na wiosnę zechciało rozwiązać ten problem, który jest naprawdę niemałym a dużym problemem.
Głos w tej sprawie zabrał Ratusz, który tłumaczy, że plac powstał w ramach budżetu obywatelskiego 2018 i wykonano go dokładnie tak, jak życzyli sobie autorzy wniosku.
W sprawie tej wypowiedział się również wiceburmistrz Michał Piotrowicz, który dodaje, że plac ten został wykonany dokładnie ze specyfikacją, która została zgłoszona jako projekt do budżetu obywatelskiego. Ponadto podkreśla, że inwestycja ta należy do nowych i jak na razie nie ma merytorycznych przesłanek, by zmieniać tam nawierzchnię, jednak podkreśla, że w przyszłości na pewno wezmą te głosy pod uwagę i postarają się coś zrobić w związku z zaistniałą sytuacją.
Artykuł powstał dzięki portalowi Praca w domu przez internet