Nowe lokale w centrum Lublina
24 października, 2018Nowe lokale w centrum Lublina. Tu najesz się do syta. Jakie lokale będą się znajdywały w centrum miasta? Jakich smaków będzie można tam spróbować? Jaka będzie tam panować atmosfera? Zapraszam do przeczytania artykułu w którym będzie można znaleźć odpowiedzi na wszystkie te pytania.
Nowe lokale w centrum Lublina.
Tu najesz się do syta.
Lokale w centrum Lublina przyciągają do siebie nowych klientów nie tylko tym, że mają w swojej ofercie niezwykłe nowe smak, których tak naprawdę w żadnym innym lokalu nie można spotkać, ponadto w lokalu panuje niesamowicie swobodna atmosfera. W lokalu można spróbować naprawdę różnorodnych specjałów między innymi takie jak: szaszłyki z Kaukazu, gruzińskie wypieki, kuchnia śródziemnomorska i słodkości. Także jak widać, jest to idealny lokal do tego, żeby naprawdę zjeść dobry i smaczny posiłek a ponadto spędzić bardzo miło czas ze względu na panującą tam atmosferę. Śmiało, można powiedzieć, że lokal ten robi furorę w Lublinie, który znajduje się w samym jego centrum. Zapewne każdy skusi się zajrzeć do niego, ponadto zapewne zaskoczy swoimi smakami i specjałami i wyjątkową atmosferą nie jednego turystę.
Restauracja, która znajduje się w samym centrum Lublina nosi nazwę Chisza i znajduje się przy ul. Świętoduskiej. W restauracji tej można zaleźć różnego rodzaju Przysmaki kuchni kaukaskiej, ponadto, kuchnia ta specjalizuje się w szaszłykach z jagnięciny, karkówki, wieprzowiny lub kurczaka grillowanych na oczach klientów. Ponadto w menu tej restauracji, można znaleźć, również zupełnie inne przysmaki, między innymi każdy, kto zdecyduje się na skorzystanie z kuchni, jaką serwuje restauracja Chisza i znajduje się przy ul. Świętoduskiej może posmakować niezwykle charakterystycznych potraw, a mianowicie takich jak: chinkali, pierożki z mięsem, czebureki-smażone pierogi z wołowo-wieprzowym nadzieniem, aromatyczne zupy i desery.
Także jak widać, menu jest naprawdę zróżnicowane i zapewne każdy znajdzie coś dla siebie. Ponadto lokal ten jest idealny dla tych, którzy lubią próbować zarówno nowych smaków, jak i nowych potraw. Pierwsi klienci pojawili się w restauracji Chisza półtora miesiąca temu, jednak wiadomo już, że wkrótce lokal czekają zmiany.
Głos w tej sprawie zabrał Aramais Grigoryan, który jest synem właściciela restauracji. W swojej wypowiedzi dodał, że wszystko się zgadza i że już niedługo jak najbardziej pojawią się ogromne zmiany, które będą związane z ich restauracją. Zmiany te będą polegać między innymi na tym, że już z początkiem listopada otworzą trzy nowe sale w podziemiach, w których będzie miejsce dla około 50 osób. Ponadto dodaje, że zajdą również zmiany, jeżeli chodzi o menu.
Zmiany te są spowodowane między innymi tym, że lokal ich cieszy się naprawdę ogromnym zainteresowaniem pośród klientów, dlatego też zależy im na tym, aby klienci mieli możliwość komfortu, a zarazem wygody, dlatego też sale będą nieco większe, dzięki czemu goście będą mieli możliwość zjedzenia smacznego posiłku w przyjaznej i ciepłej i w dodatku swobodnej atmosferze. W swoim nowym menu goście będą mieli możliwość spróbowania już tej jesieni gołąbków w bakłażanie i papryce. Także jak widać, brzmi to bardzo zachęcająco i zapewne każdy smakosz gołąbków nie przejdzie obok restauracji Chisza obojętnie, zapewne zajdzie, aby poznać nowy smak gołąbków, między innymi po to, by porównać smak tych z tymi tradycyjnymi i domowymi w sosie pomidorowym. Wersja tych gołąbków będzie jak widać nieco inna, ponieważ będzie również bakłażan i papryka.
W piekarni Dedas Puri można kupić przepyszny chleb, czyli „chleb jak u mamy”. Chleb ten ma niezwykłe zainteresowanie, ponieważ Od rana do wieczora ustawiają się za nim kolejki. W lokalu przy ul. Narutowicza 38 znajdują się kosze z różnego rodzaju specjałami, są one niesamowicie rozchwytywane przez klientów, przez co w błyskawicznym tempie są one opróżnione. Ponadto gruzińska obsługa lokalu dwoi się i troi, żeby je szybko uzupełniać. Pośród tych specjałów między innymi można znaleźć takie pyszności jak chaczapuri, czyli chleb z twarogiem, chleb ten występuje także w wersji z jajkiem sadzonym, penowani-koperty z nadzieniem, lawasze i inne. Wiele wypieków powstaje w tradycyjnym gruzińskim piecu „tone”. W lokalu znajduje się potężne urządzenie o wysokiej temperaturze, jednak nie tylko ten piec jest ozdobą całego lokalu, ale w lokalu rozchodzi się, ale też przyjemny zapach świeżego pieczywa, który bardzo przyciąga ogromną liczbę klientów.
Cukiernia Nałęczowska jest lokalem, który działa od początku października przy pl. Wolności, na miejscu dawnej burgerowni. Znaleźć tam można również różnego rodzaju specjały między innymi takie jak: Śliwka nałęczowska, miodownik, czekoladowiec, kilka odmian sernika i rozgrzewające herbaty. Ponadto niesamowicie wabią klientów ciasta i ciasteczka.
Jeżeli ktoś poczuje się głodny, to może znaleźć możliwość, zjedzenia posiłku dosłownie mówiąc o każdej porze dnia i nowy w Bombardino Aperitivo przy skrzyżowaniu ul. Narutowicza z Peowiaków. Właśnie w dużej mierze właściciele tego lokalu stawiają na to, aby klient miał możliwość zjedzenia o tej porze, kiedy tylko tego potrzebuje. Każdy, kto zdecyduje się właśnie na lokal Bombardino Aperitivo przy skrzyżowaniu ul. Narutowicza z Peowiaków może skorzystać z rewelacyjnej kuchni, jaką tam serwują między innymi, klientom zostaną zaproponowane nie tylko specjały kuchni śródziemnomorskiej, ale też śniadania, kawę, ciasta własnej produkcji (w tej samej kamienicy powstaje też pracownia cukiernicza), przekąski, tapasy i szeroką półkę drinków na bazie ginu.
Właściciele lokalu przywiązują ogromną wagę, do panującej tam atmosfery, dlatego też atmosfera w lokalu ma być, tak jak na południu Europy, a mianowicie swobodna, słoneczna i radosna i taka właśnie jest. Lokal ten jest naprawdę duży i jest w stanie pomieścić tam około 120 osób. Także każdy, kto chce posmakować powyżej wymienionych specjałów a ponadto poprzez rewelacyjną atmosferę znaleźć się jak na południu Europy, powinien przyjść na otwarcie lokalu, otwarcie będzie miało miejsce w ostatnią sobotę miesiąca, 27 października.
Później, bo w przyszłym miesiącu, powinien się pojawić nowy najemca lokalu w Centrum Kultury w Lublinie. Wiadomo również, że do końca października wyprowadzi się stamtąd Szklarnia. Został również przeprowadzony konkurs na wynajem powierzchni, który wygrała Monika Chylińska, która jest właścicielką kawiarni Heca przy ul. Hipotecznej. Lokal znany jest nie tylko ze smacznej kawy i słodkości, ale też z tego, że są tam organizowane wydarzenia artystyczne. Także jak widać, nie tylko można wypić dobrą kawę i zjeść przepyszne ciasto, ale również można bardzo miło spędzić czas.
Także jak widać, Lublin w dużej mierze stawia na lokale i restauracje. Między innymi dlatego, że przyciągnie do siebie tym nowych klientów i zapewne przebywających tam turystów.
Artykuł powstał dzięki portalowi Promocja Biedronka