Kolejne zachorowania na odrę w powiecie świdnickim – Choroba zaatakowałą 2 obywateli naszego kraju. W ostatnich dniach na terenie powiatu świdnickiego w województwie lubelskim Sanepid odnotował 2 kolejne zachorowania na odrę. Stacje biją na alarm, by się zbadać i szczepić.

Kolejne zachorowania na odrę w powiecie świdnickim

W ostatnich tygodniach nasz kraj paraliżuje informacja i strach przed epidemią wydawać by się mogło zapomnianej choroby, jaką jest odra. Niestety na terenie Polski odnotowuje się coraz więcej przypadków zachorowań, zarówno przez obywateli naszego kraju, jak i osób, które do Polski przyjechały wyłącznie w celach zarobkowych i ich dzieci. Przypomnijmy – odrą można zarazić się drogą kropelkową, a sam chory może zarazić od 12-18 osób. Szacunkowo wynika, że prawie 95% ludności naszego kraju powinna być odporna na ten wirus, jednakże 5% narażonych jest na zachorowanie, a powikłania mogą być niebezpieczne w skutkach. Niewystarczająca liczba przeciwciał powoduje, że nie są oni zdatni walczyć z chorobą i jak przekonuje kierownik epidemiologii w województwie lubelskim powinny się oni zaszczepić.

W stacji sanitarno – epidemiologicznej w województwie lubelskim można wykonać badanie w kierunku odporności na wirusa odry. Koszt takiego badania to jedynie 26 zł, a wyniki są już do odbioru na drugi dzień. Chciałby się rzec, że odra jest wyłącznie chorobą zakaźną wieku dziecięcego nieniosącą za sobą zbyt poważnych powikłań. Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna. Otóż w historii medycyny znane są przypadki śmiertelnych powikłań wywołanych odrą. Kolejne niepokojące doniesienia pojawiły się w powiecie świdnickim. Sanepid informuje o dwóch kolejnych zachorowaniach obywateli naszego kraju. 30-letni mężczyzna, jak przyznaje nie był szczepiony w dzieciństwie na odrę, bowiem istniał szereg przeciwwskazań.

23-letnia kobieta na wirusa odry była zaszczepiona. Oboje nie przypominają sobie momentu kontaktu z osobą chorą, jednak przypomnijmy, że okres inkubacji trwa do około 12 tygodni. Przenosi się drogą kropelkową, a także przez bezpośredni kontakt ze śliną lub moczem chorego. Jak udowodniły badania, w stanie kropelkowym może utrzymywać się w powietrzu nawet do 2 godzin po opuszczeniu przez chorego pomieszczenia. Pamiętajmy, że lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Warto jest, więc zastanowić się nad bezpieczeństwem, zanim odra zaatakuje nas lub naszych bliskich.

 
Artykuł powstał dzięki portalowi abc Apteka