Jak postępować z kocim niejadkiem?

Jak postępować z kocim niejadkiem?

11 sierpnia, 2018 0 przez Prezydent Portalu

Jeśli masz kota, z pewnością nieraz zdarzyło się, że był obrażony na miskę z karmą. Próby przekonywania kocurka do jedzenia dobrej karmy czy wciskanie mu surowego mięsa, często kończą się fiaskiem. O ile jest to sporadyczna sytuacja, nie musimy się martwić. Ale co zrobić, jeśli kocie fochy mamy na co dzień? Kupić nową karmę czy „dosmaczyć” starą?

 

Trudne przejścia na mokrą karmę

Zdarza się, że koty bierzemy ze schroniska, w którym dotychczas żywiły się wyłącznie suchą karmą niskiej jakości, co wcale nie powinno nas dziwić. Schroniska nie mają wystarczająco dużo środków, by kupować dobre puszki, które czasami potrafią kosztować nawet 15 zł/kg. Wiadomo jednak, że najlepszą dietą dla naszego zwierzaka jest karma bezzbożowa, czyli wysokomięsne puszki lub BARF. Ale jeśli przez całe życie nasz kot jadł suche, nie przyzwyczai się tak szybko do mokrej karmy. Będzie wybrzydzał i miauczał, póki mu nie ulegniemy i nie podamy jedzonka, do którego jest przyzwyczajony. Dlaczego? Bo po pewnym czasie kicia „uzależnia” się od wszystkich węglowodanów, którymi napchane są karmy suche. Aby przestawić go na lepsze jedzenie, musimy całkowicie wyrzucić z domu suche jedzenie, tak by kot nie czuł jego zapachu.

Jak dosmaczyć karmę?

Czasami karma czy surowe mięso w ogóle nie podchodzi naszemu kotkowi. Ale co zrobić w tej sytuacji? Kupić tanie, sklepowe saszetki, które uwielbiają wszystkie koty i wyrzucić mięso? No niekoniecznie. Karmę, która zaczęła się nudzić albo po prostu nie smakuje naszemu mruczkowi, możemy dosmaczyć. W jaki sposób? Są różne produkty, które się do tego nadają, jak np. żółtko, smalec kaczy lub gęsi, pasty witaminowe czy sosiki. Jeśli wiecie, że np. Wasz kot zjada ze smakiem tanią marketową karmę, ale nie chce jeść wysokiej jakości puszek mięsnych, możecie polać karmę sosem z marketówki. I pamiętajmy, by zachować ciąg łowiecki. Codzienne zabawy z kotem w polowanie mogą sprawić, że będzie bardziej się męczył, a co za tym idzie – będzie potrzebować karmy, by uzupełnić energię.

Autor artykułu
Artykuł został przygotowany przy współpracy z: sklepzkarmami.pl/

 

0 0 votes
Daj ocenę